poniedziałek, 10 czerwca 2013

Ale o co chodzi????...........

Zabierając się do pisania tego posta stwierdziłam, że chyba najlepiej pisze mi się pod wpływem chwili i silnych emocji, takich jak w postach Gromy z ambony, czy Nalot.
Mimo, że w kolejce do napisania czekają dwa posty "Dzień Dziecka, noc Rodzica"(o naszym ostatnim wyjeździe nad morze podczas długiego weekendu) i o złamanej rączce Mai pt."Złamane skrzydełko", to nie mogę w tej chwili myśleć o nich, bo od rana nerw mnie bierze jak nie wiem co!!!!!
A wszystko przez pewną "nawiedzoną" Radną z Olsztyna, która moim prywatnym zdaniem chce zabłysnąć i jako chodliwy temat wybrała sobie naszą Placówkę. Sprawa jest tym bardziej niezrozumiała, że owa pani ma w naszej Placówce córkę......
Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, by nie zauważyć ile ZPE robi dla swoich podopiecznych i Ich rodziców!!!!To najwspanialsze miejsce na świecie!!!!! Ale niestety bywają ludzie, którzy po trupach dążą do sobie postawionego celu(szkoda tylko, że nie myśli o dobru swojego dziecka...).
Ze znanych mi faktów ta niespełniona Radna na ostatniej Sesji Rady Miasta w ubiegłym tygodniu oszkalowała publicznie naszą Placówkę, zarzucając nicnierobienie(no chyba nie wytrzymam!!!!), niekompetencję(jeszcze lepiej!!!) i brak zajęć z dziećmi(o zgrozo!!!!, przecież to nieprawda!!!). 
Od przeszło roku pisze petycje do Komisji Zdrowia, że nasze dzieci w drugiej klasie powinny jeździć na basen (z tego co wiem jej córka jest w 3 klasie, więc niby chce tak dobrze innym dzieciom zrobić) jak wszystkie szkoły podlegające pod Urząd Miasta i że dzieci nie mają nawet hydroterapii(co jest nieprawdą, bo sama z Mają korzystałam wielokrotnie z hydroterapii w ZPE i jest ona dostępna codziennie  w godzinach 7-17). Zarzuca również Placówce, ze stanowi grupę wykluczoną społecznie, o którą się nie dba i nic się dla niej nie robi.......I po tym śmiem podejrzewać, że ta pani nie interesuje się zupełnie miejscem, w którym przebywa jej dziecko, bo jak można przeoczyć kampanię "Zrozumieć Autyzm" i inne wspaniałe akcje, w których niejednokrotnie sama uczestniczyłam.....
Ta kobieta nie wie również tego, że zgodnie z rozporządzeniami, przepisami bezpieczeństwa i  ze specyfiką szkoły wyjazdy na basen są wykluczone, ponieważ do niektórych naszych dzieci potrzebne są aż 3 osoby i czas wyjazdu trzeba liczyć na 3 godziny, co z kolei zabiera ze szkoły specjalistów i zajęcia lekcyjne oraz terapie. Nie wyobrażam sobie tego, żeby raz w tygodniu cały jeden dzień był zmarnowany(tak właśnie zmarnowany!!!) na wyjazd na basen kosztem logopedii, rewalidacji, tomatisa czy innych terapii, nie mówiąc już o lekcjach. Wolę, by Maja nauczyła się poprawnie liczyć czy pisać literki (wciąż ma problem z napięciem rączki, co trzeba ćwiczyć), niż pływania.Ja nauczyłam się pływać jako dorosła już osoba. Poza tym nie zabierajmy nam rodzicom przyjemności z pójścia w weekend z własnym dzieckiem na basen, dlaczego wszystkie fajne rzeczy mają Im się kojarzyć tylko z Placówką:)
Wracając do wątpliwej kariery Radnej W., to również nie zadała sobie trudu owa, by sprawdzić, że naszej szkoły nie prowadzi Urząd Miasta, tylko Stowarzyszenia.....Nie widziałam również tej pani na żadnym zebraniu ze specjalistami, szkoleniu dla rodziców i proponowanych rodzicom licznych zajęciach z dziećmi jak choćby zajęcia  ruchu rozwijającego Weroniki Scherborne 
Rozmawiając dziś rano z rodzicami chcącymi podpisać protest przeciwko oczernianiu ZPE, dowiedziałam się kolejnych ciekawych rzeczy o nieszczęsnej Radnej, a mianowicie:
- zapraszana na rozmowy z Dyrekcją lub specjalistami nie przychodzi tłumacząc się tym, że jest samotną matką i trudno jej pogodzić pracę na uczelni z obowiązkami Radnej i matki.
- któraś z  Mam była z nią na obozie rehabilitacyjnym i nigdy jej się nic nie podoba, zawsze ma jakieś ALE..
Szkoda, że nie ma czasu na własne dziecko i nie docenia miejsca, w którym spędza ono większość czasu, ale ma czas na pisanie różnych pism z bzdurnymi zarzutami......
Od razu mi lepiej jak tak wyrzuciłam z siebie to napięcie, ale nadal się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi.....
Delikatniej o tym samym na blogu Bogusi.





 

12 komentarzy:

  1. Problem basenu jest the best, większość szkół basenów nie ma i na zajęcia nigdzie nie jeżdżą.
    Kobicie się nudzi i chyba próbuje się dowartościować

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro Wasza szkoła jest taka zła i niedobra to dlaczego "troskliwa" mama posyła tam swoje dziecko. No chyba że szantażem zmuszacie do tego rodziców, ojjj nie ładnie ;)) Zajęcia Weroniki Scherborne, to jedne z lepszych zajęć, gdzie nie tylko dzieci ale i rodzice dużo się uczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika dobrze napisałaś, pozdrawiam :W:

      Usuń
    2. Tego właśnie nie rozumiem, dlaczego córka tej pani jest w naszej szkole, skoro jest taka zła????
      Z ostatnich newsów, ta pani chce by jej dziecko chodziło do tej "okropnej" szkoły przez całe wakacje!!!!! Ciekawe prawda?
      Otóż w naszej szkole jest możliwość uczęszczania na zajęcia świetlicowo-wychowawcze w miesiącu lipcu(już samo to świadczy o wyjątkowości naszej Placówki, która ma na względzie dobro dziecka i rodzica), sierpień zawsze był przeznaczany na remonty, odświeżanie sal i odpoczynek nauczycieli.
      Za cóż takiego ta pani chce ukarać swoją córkę skazując ją na całe wakacje w takim "złym" miejscu? Tego nie wiem.....

      Usuń
    3. Monika toż to sprawa dla prokuratora, jeśli kobita uważa szkołę za złą i szkodliwą dla jej dziecka to niedopuszczalne jest to aby w takim miejscu dziecię przebywało - matka chce zmusić dziecko do przebywania w przybytku którego sama nie akceptuje - ciekawe. Czyż nie jest to znęcanie się przez mamę nad córką ?

      Usuń
  3. Otóż to Małgosiu, otóż to.................

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego piszemy o tej "pani" (celowo z małej) bezimiennie ,skoro sprawę nagłaśnia trzeba głośno i wyraźnie przedstawiać ją z imienia i nazwiska ,jest Radną wiec nie są to dane utajnione ,ta osoba reprezentuje Nas Olsztynian więc mamy prawo wiedzieć kto SRA :) we własne gniazdo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście, to żadna tajemnica i wszyscy mają prawo wiedzieć o praktykach Radnej Elżbiety Wirskiej, by zastanowić się przed wyborami.....

    OdpowiedzUsuń
  6. :) co ciekawe w artykułach o tej Pani piszą że jest bardzo aktywna ale mało co jej wychodzi,mało o czym ma pojęcie i w dodatku jest to totalne bezguście ...no i to najsmutniejsze -taka biedna bo ma chora córeczkę,My tez mamy chore dzieci ale NIGDY nie narzekamy ba! opisujemy jasne i wesołe strony życia z takimi dziećmi to nie kara mieć takie dziecko to dar od losu przy nich czujemy że robimy coś ważnego ,czujemy się potrzebni jesteśmy wybrańcami pokuszę się o stwierdzenie.Ta kobieta ba!matka ponoć,niszczy środowisko w którym egzystują (ZPE)i uczą się normalnie żyć , próbuje zaszkodzić ,zburzyć wartości i sens tego co robimy i gro terapeutów z placówki ZPE

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy ta Radna jest z ramienia PO?
    Skądś mi znajome postępowanie...

    OdpowiedzUsuń